Czesc 7. Czas ... miedzywojnia

Czas

po Wielkiej Wojnie, Czas po odzyskaniu przez Polske niepodleglosci..., Czas wielkiego swiatowego kryzysu..., Czas pelen Radosci ale zapewne tez obaw co przyniesie przyszlosc..., Czas tworzenia nowej Polski, zlepianej z zaborczych puzzli..., Czas przed kolejna wojna, o czym Oni wszyscy, zyjacy w tamtym "Czasie" nie wiedzieli..., my wiemy co tamten Czas im podarowal...,
Czas...

Jaki to byl Czas dla rodziny mojego pradziadka Piotra Wisniewskiego i Agnieszki Stein...
Mogl byc Czasem bezpiecznym, zarowno pod wzgledem ekonomicznym oraz politycznym... Mogl byc dobrym Czasem..., ale...


(zrodlo: Palac w Siemianicach, archiwum prywatne Marka Poprawy)

W tym Czasie Piotr pracowal jako stangret Aleksandra Szembeka. Charakterystyke jego funkcji przedstawil Stefan Matysiak w swojej ksiazce pt. "Zdazylo sie w Siemianicach":

(...) "Stajnia cugowa opiekowal sie stangret Piotr Wisniewski, zajmujacy wraz z rodzina parter oficyny przylegajacej do stajni. Opiekowal sie on nie tylko wymieniona juz stajnia cugowa, ale i dbal o biezaca konserwacje taboru wypelniajacego obszerna, z zewnatrz ozdobiona wozownie z data wskazujaca na powstanie jeszcze w XIX wieku. W srodku znajdowalo sie wen okolo dwadziescia powozow, od skromniejszych bryczek do luksusowych pojazdow, takich jak: trzy karety roznego standardu, wolant, lando, polowiec i wiele innych, ktorych nazw nie zapamietalem. W chwilach wolnych od obslugi koni i wyjazdow stangret dokonywal przegladu powozow, uzupelniajac smar i myjac pojazdy" (...)

Jak twierdzi Stefan Matysiak (...)"okreslenie "Stangret" nie bylo tam stosowane, natomiast w uzyciu administracji byl "forszpan". Ogol zalogi majatku i ich rodziny nazywaly Wisniewskiego Kucia (Kucia Pietrek) - od niemieckiego slowa Kutscher. Byl niewysokim, nieco przygarbionym, a nawet wesolym czlowiekiem."(...)


(zrodlo: "Zdazylo sie w Siemianicach", Stefan Matysiak)

Aleksander Szembek byl wowczas oddany dzialalnosci dyplomatycznej, czesto bywal poza siemianickim dworem. Wraz z zona Jadwiga niestety nie doczekali sie potomstwa... Jednak zycie palacu tetnilo, gdy przyjezdzala tutaj Jadwiga Szeptycka z Szembekow ze swoimi dziecmi... m.in.
z Elzbieta Szeptycka, pozniej Weymanowa (z ktora Zofia - corka Piotra Wisniewskiego jeszcze nie tak dawno temu podczas wspolnych spotkan wspominaly czas swojego dziecinstwa...) czy z Hanna Szeptycka...

1 czerwca 1923 roku urodzila sie kolejna corka Agnieszki i Piotra - moja babcia - Janina. Pozniej
w 1927 na swiat przyszlo ostatnie dziecko Wisniewskich - corka Zofia.
Ciekawe jak wygladalo ich wspolne zycie... jakie byly wzajemne relacje miedzy bliskimi rodzinami. Agnieszki z rodzicami Maria i Florianem, ktorzy rowniez zamieszkiwali po sasiedzku.
Mozna snuc przerozne scenariusze ich zycia...

Ponizej szkolne zdjecia Kazimiery i Waclawa:


(zrodlo: Szkola w Siemianicach, Kazimiera Wisniewska (tutaj lat 9) - corka Agnieszki Stein i Piotra Wisniewskiego, pierwszy rzad od dolu, czwarta od lewej strony (obok nauczycielki), kopia zdjecia przekazana przez Marka Poprawe)


 (zrodlo: Szkola w Siemianicach, Waclaw Wisniewski -  syn Agnieszki Stein i Piotra Wisniewskiego, drugi rzad od gory, trzeci od lewej strony (koszula z bialym kolnierzem),
kopia zdjecia przekazana przez Marka Poprawe)

Brat Agnieszki - Jozef Stein rowniez pracowal we dworze. Jak wspomina Stefan Matysiak w "Zdarzylo sie w Siemianicach" byl on jednym z fornali. Imiona koni w fornalce wspomnianego Steina (lub Mierzchaly) to Grzmot, Goliat, Inwar i Impetyk. Jozef Stein byl ojcem Jana Steina i dziadkiem Urszuli Giel (z d. Stein), dzieki ktorej mozemy dzisiaj blizej poznac potomnych Floriana i Marianny Stein. Rowniez siostra Agnieszki - Katarzyna Stein byla zwiazana z dworem (obslugiwala mleczarnie).
Zastanawiajace jest czy i jak rodziny o niemieckobrzmiacych nazwiskach mogly funkcjonowac
w owczesnej wolnej Polsce..., jakie byly wobec nich nastroje... Ojciec Agnieszki - Florian byl Niemcem... Jest wiele pytan, na ktore niewiele osob moze dzisiaj odpowiedziec...

Wychodzac z palacowego cienia -

w celu zobrazowania calosciowej sytuacji dworskiej, pokrotce opisze jakie zdarzenia mialy miejsce
w rodzinie hrabiowskiej...
Rok 1928 byl trudny dla rodziny Szembekow.... 2 lutego 1928 roku nagle, w wieku 42 lat umarl w Paryzu hrabia Aleksander Szembek - dziedzic dworski ..., w przededniu swojego autorskiego wykladu. Jego cialo w metalowej trumnie zostalo sprowadzone z Paryza... Swoja ostatnia droge powrotna odbyl wsrod tlumow... Jak glosza historie rodzinne, to Jozef Stein powozil orszakiem zalobnym. Dla wszystkich ta nagla, niespodziewana smierc byla bardzo trudnym przezyciem... Umarl ostatni z meskiej linii siemianickich Szembekow ...

Kolejny rok 1929 byl tragicznym dla naszej rodziny... a tragizm sytuacji zwiazany byl z postacia zony Piotra Wisniewskiego - Agnieszki Stein.
Z roznych opowiesci rodzinnych stworzone zostaly zroznicowane scenariusze zycia Agnieszki miedzy urodzeniem ostatniej corki Zofii - 2 stycznia 1927 roku a data jej smierci 29 listopada 1929 roku.
Szescioletnia wowczas corka Piotra i Agnieszki - Janina (moja babcia) opowiadala, ze jej Mama wyjechala do Niemiec - prawdopodobnie do pracy...  (granica polsko-niemiecka znajdowala sie wowczas praktycznie 2 km od Siemianic - w pobliskim Kostowie). Skad zostala przywieziona martwa,
w metalowej trumnie, ktorej przed pochowkiem nie mozna bylo otworzyc... Mala Janka zapamietala, ze nie mogla sie posmiertnie pozegnac ze swoja Mama. Przyczna zgonu Agnieszki, zgodnie z opowiesciami babci Janki byly problemy z nerkami...
Kolejna wersja byla informacja przekazana mi przez Ewe (zone wnuka Wisniewskiego - Krzysia), ktora po rozmowie ze swoja imienniczka Ewa a corka Kazimiery (urodzona w 1917 po powrocie Piotra
z Wielkiej Wojny) przekazala, ze Agnieszka Stein przebywala w Kluczborku (niem. Kreuzburg) lub w Wolczynie (niem. Konstadt) w szpitalu i tam zmarla... Wowczas tereny te nalezaly do Niemiec. Dopiero po 1945 roku zostaly przylaczone do Polski. Czyli zgodna jest wersja pobytu Agnieszki w Niemczech przed smiercia... Podobno miala "ropnie podudzi i wode w brzuchu"... Corka Agnieszki - Kazimiera - mowila, ze ze szpitala nie wrocila juz zywa ...
Inna historia byla wiadomosc, ze przyczyna smierci Agnieszki byla "zamiana krwi w wode", czyli byc moze byla to wspolczesna bialaczka... (takie wspomnienia swojej Mamy przekazala Aniela - wnuczka Agnieszki i Piotra Wisniewskich).
Jedna z oficjalnych wersji przyczyny smierci naszej Agnieszki widnieje w ksiegach parafialnych w Siemianicach, gdzie istnieje zapis, ze przyczna smierci byl "rak i woda w boku".
Nadal wielka niewiadoma pozostaje fakt, dlaczego Agnieszka miedzy 1927 a 1929 rokiem wyjechala... Miala pelna rodzine - szescioro dzieci... Nawet, jezeli zachorowala - mieszkajac w Siemianicach - zapewne bylaby leczona w Szpitalu w nowej Polsce... a nie poza granicami kraju...
 
Aktualizacja: 
 
 w dniu 22 sierpnia 2020 roku po przeslaniu zapytania do Urzedu Miasta i Gminy w Kepnie udalo mi sie uzyskac Akt Zgonu mojej prababci Agnieszki... Agnieszka zmarla 13 marca 1929 w Szpitalu w Kepnie. Jako przyczyne zgonu wskazano Zapalenie nerek. 



(zrodlo: Akt Zgonu Agnieszki Wisniewskiej z domu Stein, Urzad Miasta i Gminy w Kepnie)

No i kolejna kwestia pozostaje zmowa milczenia, jaka zapanowala po jej smierci...

Nasza Agnieszka spoczywa na Cmentarzu w Siemianicach...



 (zrodlo: grob Agnieszki Wisniewskiej z d. Stein, ponizej tablica upamietniajaca jej syna Waclawa. Archiwum rodzinne)

Minely kolejne 2- 3 lata...

Najstarsza corka Wisniewskich - Gabriela (potocznie nazywana Ela) pracowala w dworze. W 1929 roku po smierci Mamy zadecydowano, iz wroci ona do domu rodzinnego w celu przejecia opieki nad mlodszym rodzenstwem. Ela miala lat 18..., Wacek 16 lat, Marysia - 15 lat, Kazia - 12 lat, Janka - 6 i mala Zosia - 2 lata.
Samotny Tata Piotr z 6 dzieci niewatpliwie potrzebowal pomocy ze strony najblizszej rodziny
w sprawowaniu funkcji opiekunczych wobec najmlodszych dzieci...
Mysle, ze probowal zabepieczyc swoje dzieci w kazdy mozliwie istniejacy wowczas sposob...
Aniela - wnuczka Wisniewskiego a corka Zofii przeslala kopie ksiazeczki oszczednosciowej swojej Mamy, datowana na 1931 rok. Mala Zosia miala wowczas 4 lata:


(zrodlo: Ksiazeczka oszczednosciowa Zofii Wisniewskiej 1931 r., Archiwum rodzinne)

Wiecej informacji na temat owczesnych Komunalnych Kas Oszczednosci powiatu kepinskiego mozna uzyskac na stronie www.szukajwarchiwach.pl, ponizej odnosnik:
 


Ponadto wnuczka Piotra - Aniela opowiedziala wspomnienie swojej Mamy Zofii - pewnego dnia Piotr musial z nastoletnimi corkami wyjsc poznym wieczorem i zostawil w domu sama spiaca mala Zosie... Tak, w dzisiejszym swiecie byloby takie zachowanie bardzo negatywnie odebrane..., ale przypomnijmy, ze byl to okolo 1930 rok. Wowczas Agnieszka Stein juz nie zyla... I mala Zosia po przebudzeniu i przerazeniu, ze zostala sama w domu, probowala szukac pomocy przez... okno... Jej placz i wolania uslyszal nocny stroz Jan Poprawa i pomogl malej Zosi, zaopiekowal sie nia do momentu powrotu Taty... Ponizej zdjecie Jana Poprawy (udostepnione przez jego prawnuka Marka Poprawe):


(zrodlo: Jan Poprawa z Zona, Archiwum rodzinne Marka Poprawy)

Mala Zofia w ciagu dnia przebywala w tzw. ochronce, byla to namiastka przedszkola dla dzieci pracownikow folwarcznych. Instytucja ta zawiadywala Panna Rozia - Rozalia Szymaniak. Panna Rozia poza funkcja opiekuncza byla rowniez pierwszym nauczycielem siemianickich dzieci. Mala Zosia pamietala wiedze, ktora Panna Rozia przekazywala w owczesnym czasie. Szczegolnie zapadla jej w pamieci opowiesc o polskich lotnikach Zwirko i Wigurze, ktorzy zgineli 11 wrzesnia 1932 roku pod Cerlickiem Gornym. Wiecej informacji dla zainteresowanych tutaj:


W Siemianicach Panna Rozia byla do 1947 roku. Byla niehabitowana zakonnica - oblatka. W domowym archiwum Zofii znajduje sie fotografia ze wspomniana Panna Rozia. W momencie otrzymania kopii - bezzwlocznie uzupelnie obecny wpis...
Moja Babcia - Janina miala lat 6, gdy zmarla jej Mama. Gdy mialam okazje z nia rozmawiac o tej sytuacji, mowila, ze starsze siostry zajmowaly sie ich wychowaniem oraz prowadzeniem domu...
Ta wczesna strata Mamy miala bardzo istotny wplyw na kolejne etapy zycia dzieci Agnieszki... 

 W okolo 1932 roku Piotr Wisniewski poslubil druga zone Agnieszke z d. Manka. W 1933 roku urodzil sie ostatni syn Wisniewskiego - Jozef Wisniewski.


(zrodlo: kilkuletni Joziu, Archiwum rodzinne)

W okolo 1934 roku najstarsza corka Piotra Wisniewskiego - Gabriela - wyszla za maz za utalentowanego muzycznie Piotra Szklarka, ponizej przepiekna pamiatka z tego wydarzenia - zdjecie calej rodziny, zachowane w Archiwum rodzinnym corki Gabrieli - Hanny a przekazane mi przez Aniele - kuzynke Hani:


(zrodlo: Slub Gabrieli Wisniewskiej z Piotrem Szklarkiem, obok Panna Mlodej Piotr Wisniewski z druga zona z najmlodszym synem Jozefem, dalej matka drugiej zona Piotra, przed nia mala Zosia, obok moja babcia Janka. Kolejna corka Wisniewskiego - Maria - stoi za Panem Mlodym, natomiast Kazimiera - widoczna jest w najwyzszym rzedzie - druga od lewej w charakterystycznym jasnym okryciu wierzchnim, syn Waclaw - czwarty od prawej, najwyzszy rzad (miedzy dwiema pannami). Rowniez
w najwyzszym rzedzie, pierwszym z prawej strony jest przyrodni brat mojego pradziadka - Marcin Blaszczyk. Archiwum rodzinne)

Kolejne zdjecie siostr z podobnego przedzialu czasowego:


(zrodlo: od prawej Maria i Gabriela - corki Wisniewskiego, po lewej Wiktoria Zajacowna - artystka, spiewaczka operowa. Archiwum rodzinne)


(zrodlo: Rodzenstwo Wisniewskich: od prawej Jozef, Zofia, Janina, Kazimiera. Archiwum rodzinne)

Po kolejnej konsultacji z Aniela - wnuczka Piotra i Agnieszki otrzymalam pare istotnych informacji, umozliwiajacych unaocznienie nam jak kreowane byly losy poszczegolnych siostr Wisniewskich i brata Waclawa.
Marysia i Kazimiera kontynuowaly nauke w gimnazjum.
Po zakonczeniu nauki Kazimiera wyjechala do Warszawy, rozpoczela prace u wlasciciela biura architektonicznego. Pracujac tam korespondowala ze swoim Tata - Piotrem Wisniewskim. Wlasciciel biura byl zdziwiony, ze Piotr (rocznik 1882) potrafil pisac, poniewaz tam, skad on pochodzil analfabetyzm byl powszechny...
Kazia z duma poinformowala swojego pracodawce, ze jej Tato zarowno po polsku jak i po niemiecku potrafi mowic i pisac... A obecnie analizujac dokumenty urzedowe mozna stwierdzic, iz Piotr mial piekny charakter pisma... (rozmyslamy z wnuczka Piotra Wisniewskiego - Aniela, czy w Archiwum rodzinnym Kazimiery zachowala sie chociaz namiastka tej korespondencji... jezeli tak...bylaby to skarbnica wiedzy o tamtym Czasie)...

Waclaw Wisniewski jedyny syn Agnieszki Stein i Piotra Wisniewskiego w czasach bliskich II Wojnie Swiatowej byl dwa razy mobilizowany. Po raz pierwszy przyczyna byly niepokoje na Litwie. 11 marca 1938 roku doszło do strzelaniny na granicy Polski i Litwy między polskimi i litewskimi pogranicznikami. Polecam calosc opisu sytuacji i historii tego konfliktu:


i ponownie Wacek uczestniczyl w kolejnym sasiedzkim konflikcie we wrzesniu 1938 roku - tym razem Zaolzie... Jak wspominala wnuczka Wisniewskiego - gdy Sapieha przybywal na polowania do Siemianic, nie mogly sie one odbyc bez udzialu Waclawa - na ten czas byl on zwalniany ze sluzby wojskowej...


(zrodlo: Waclaw Wisniewski - syn Piotra i Agnieszki, lata - okolo 1935, Archiwum rodzinne)

Powracajac do sytuacji dworskiej... Po smierci Aleksandra - Jadwiga, jego zona poczatkowo zostala
w Palacu, pozniej hrabina Maria z Fredrow Szembekowa ponownie zajela sie Siemianicami przy udziale zarzadcy Kwiecinskiego. Jadwiga - zona Aleksandra przeniosla sie do Krakowa, gdzie zamieszkala ze swoja Matka. Zofia Szembekowna juz od 1909 roku zajmowala sie dzialalnoscia zakonna: (...)"w maju 1909 wstąpiła do zgromadzenia sióstr Niepokalanek w Jazłowcu i przybrała imię zakonne Maria Krysta od Przenajświętszego Sakramentu. Poświęciła się pracy pedagogicznej, ale również zajmowała się dziejami zgromadzeń zakonnych, formami kultu i zbieraniem materiałów biograficznych. Wspólnie z siostrą Marią Gertrudą Skórzewską w 1929 opracowały życiorysy założycielek Zgromadzenia Sióstr Niepokalanek. Była także przełożoną domów w Jazłowcu, Słonimiu, Szymanowie, Nowym Sączu i Warszawie"(...)

(zrodlo: https://pl.wikipedia.org/wiki/Zofia_Szembek%C3%B3wna)

 Niedlugo mialy nastapic kolejne smutne zdarzenia ...

Dnia 4 stycznia 1937 roku w przededniu swoich 75-tych urodzin zmarla Maria z Fredrow Szembekowa... przebywala wowczas w Przylbicach u rodziny swojej corki Jadwigi.
Legenda rodzinna glosi, ze po hrabine osobiscie pojechal sam Piotr Wisniewski,
jak powiedzial "byla dla niego jak Matka"...


(zrodlo: kondukt pogrzebowy Marii z Fredrow Szembekowej, Archiwum rodzinne)

Kolejny etap zycia postaci pierwszoplanowych i "Tych" dla nas Waznych...,
z "cienia Palacu" przeminal... byc moze dowiemy sie wiecej... byc moze jest jeszcze Ktos, kto wie wiecej i zechce sie z ta wiedza podzielic... byc moze odnajdziemy inne dokumenty, zdjecia, poniewaz my - zaangazowani, jestesmy ta wiedza nienasyceni...



Komentarze